Hania i ćwiczenia

Czasami pytają mnie czy lubię swoją pracę...

UWIELBIAM, to jest dobre słowo i nie zamieniłabym jej na żadną inną!

Kiedy współpracuje Rodzic, mały Pacjent i Fizjoterapeuta, efekty są satysfakcjonujące!

Oczywiście, zawsze bywają chwile zwątpienia, ale wtedy dobieramy odpowiedni cel, mniejszy bądź większy, który modyfikujemy z czasem trwania terapii.

Na zdjęciach cudna Hania, która jest niesamowicie dzielna i pięknie dąży do każdego wyznaczonego jej celu!

Kochane dzieciaczki

Niech dzieci będą wolne. Zachęcaj ich do biegania na zewnątrz, gdy pada deszcz. Niech zdejmą buty, gdy znajdą kałużę wody. A gdy trawa łąk będzie mokra od rosy, niech biegną po niej i depczą ją bosymi stopami. Niech odpoczywają spokojnie, gdy drzewo zaprasza ich do spania w swoim cieniu. Niech krzyczą i śmieją się, gdy słońce obudzi ich rano".

(Maria Montessori)

Siad

Kochani pamiętajcie, w idealnych warunkach siad maluszków powinien być przede wszystkich różnorodny.

Im więcej wariantów, tym lepiej.

Także na terapii, m.in. uczymy się przenosić ciężar ciała, pracujemy w linii ciała, przekraczamy linie środka - wszystko to jest niesamowicie ważne w rozwoju dzieciaków.

Przykłady można mnożyć, tzw. siad "w" również jest ok, pod warunkiem, że nie jest jedynym które dziecko wybiera.

Pamiętajmy, że siad, to tylko pozycja przejściowa, pomiędzy aktywnościami które ma dziecko w ciągu dnia.